środa, 14 listopada 2007

Oczyszczenie

Patrzysz na mnie takim wzrokiem,
że z tego wszystkiego aż płakać się chce.
Patrzysz na mnie takim wzrokiem,
że bezczelnie proszę o jeszcze.

ref.
W Twoim spojrzeniu słońca,
w Twoim tchnieniu wiatru,
w Twojej tęsknocie deszczu
czuję miłość Twoja, Panie.
W moim smutku i radości,
w moim zwątpieniu i pewności
czuję, czuję miłość Twoją Jahwe!

Patrzysz na mnie z taką wiarą,
z jaką nigdy nikt nie odważył spojrzeć się.
Patrzysz na mnie, choć nie mogę
odwzajemnić spojrzenia Twego, bo boję się,
chociaż wiem, że

ref.
W Twoim spojrzeniu słońca...

Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz ?
Twoje spojrzenie jest dla mnie oczyszczeniem.
Zapraszam Cię Boże do swojego życia.
Złap mnie Panie za rękę i porwij w otchłań Twojej miłości.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ehhh... od razu wracają wspomnienia z oazy:) Jak to pięknie było... ojojoj, chyba się popłaczę!;p uwielbiam tą piosenkę, chociaż czasem działa mi na nerwy...;p buziolki!:*