piątek, 23 listopada 2007

Złotnik

Złoto nie zawsze od razu jest czyste. Jego zanieczyszczone bryły nie raz muszą być poddane procesowi oczyszczania w piecu. Chodzi o to, aby cząstki roztopionego kruszcu połączyły sie ze sobą, oddzielając się od zanieczyszczeń.
Zdarzyło sie, że przypatrywał sie pracy takiego złotnika, który siedział przy piecu i uważnie obserwował roztopiony metal. Po dłuższym czasie obserwacji złotnik uznał, że złoto jest całkowicie oczyszczone i przerwał ten proces. dociekliwy obserwator zadał mu pytanie: "Jak pan rozpoznaje, że wytopiony kruszec jest już oczyszczony?". Złotnik odpowiedział: "Złoto jest czyste wtedy, kiedy mogę rozpoznać odbijające sie w nim moje oblicze".
Bóg także chce, aby rozbłysło w nas nasze do Niego podobieństwo, wszak jesteśmy stworzeni na jego obraz...

oprac. Czesław Front SVD